wtorek, 8 marca 2011

Matka jest głodna!!!!

Tak, tak wszystko się zgadza. Matka czyli ja ciągle jest głodna. To idź i się najedz powiecie ale to wcale nie takie łatwe. Otwieram lodówkę i jedyne co jest dla mnie dostępne to dżem i szynka. Zosia ma Atopowe Zapalenie Skóry co oznacza, że wszystkie moje kulinarne grzeszki od razu widoczne są na jej twarzy w postaci obfitego rumienia. Żegnajcie serki, jogurciki, żegnajcie ciasteczka(te z masłem) i biszkopciki, żegnajcie cytrusy (nawet banany). O czekoladzie i orzechach nawet nie wspominam bo to się rozumie samo przez się.
Wszystko co dobre zostało mi zabrane. Nawet jeśli czasem przemycę odrobinkę czegoś spoza listy, skorupka na twarzy Zosi zdradza mnie natychmiast a jeszcze przed skorupką zbolały krzyk mojego dziecka.
-"Niech się pani nad sobą nie użala", powiedziała lekarka pokazując mi tym samym jasna stronę problemu. Wszak może pani jeść: buraki, ziemniaki, kurczaki, makaron i szynkę, -"można też, dodała, zrobić sobie pysznego klopsa". Mniam, właśnie
o klopsie marzyłam. Chcę mleka, sera, czekolady
i zupę pomidorową
. Gdybym tylko wiedziała to w czasie ciąży jadła bym bezustannie to wszystko na co teraz mogę tylko popatrzeć.
-"Co Ci kupić do jedzenia?"- to dzwoni maż ze sklepu. - "Wafle ryżowe i makaron już mam i chyba nic więcej tu dla Ciebie nie widzę"...o ironio.
Gdyby nie pewnie blog, którego litościwie podsunęła mi Magda K.tutaj było by po mnie a tak ciasteczka z krupczatki, ciasteczka owsiane, drożdżowy wieniec (oczywiście wszystko bez: masła i mleka)ratują sytuacje. Przepisy z bloga polecam nie tylko mamom na diecie ale wszystkim lubiącym ciekawie zjeść.


Głodna, głodna, głodna...

1 komentarz:

  1. Ech pamiętam pamiętam te czasy...ale nie wspominam ich z rozrzewnieniem. I uwidaczniający się od razu na twarzy M. wyrzut sumienia w postaci wysypki...pomyśl, że niedlugo odbijesz sobie te wszystkie wyrzeczenia.

    OdpowiedzUsuń