My w niedziele postanowiliśmy wyjść jej na przeciw.
Miejsce spotkania: Zalew Zemborzycki.
Kaczki wysłały na zwiady 2 najbystrzejsze aby po chwili...
A Tata Zosi wybiegł jej na spotkanie (w przerwie przygotowań do krakowskiego maratonu).
Tylko mała Zosia przespała w wózku całe wiosenne zamieszanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz