środa, 6 marca 2013

Spacer

-"Tatusiu idziemy na dłuuuuugi spacer"- prosi dziecko na widok ojca wracającego z pracy.
-"Gdzie chcesz iść Zosiu?"- pyta głodny ojciec, który tylko marzy o chwili odpoczynku.
-"Na lotnisko!"- odpowiada dziecię i już ubiera buciki w przedpokoju.
Po pół godziny od wyjścia dwójki z domu, dostaję zdjęcie Zosi, która z zainteresowaniem rozgląda się po nowym podlubelskim terminalu. Po powrocie z wycieczki dziecko obwieszcza mi. "Mamo, mamo byłam w Londynie!"
Oj tatusiu, tatusiu, uważaj bo następnym razem może poprosić o spacer na Marsa...


Wszystko super tylko gdzie te samoloty???gdzie ci pasażerowie???

3 komentarze:

  1. jak to miło, gdy można spełnić marzenia naszych dzieci :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwile spędzone razem bezcenne :) pozdrawiamy i zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no o marsie to u nas poczytacie...u nas jest plan Karola żeby na wakacje w kosmos poleciec

    OdpowiedzUsuń