poniedziałek, 19 grudnia 2011

Choinka ubrana



...co prawda nie nasza tylko sąsiadów ale czy to ma jakieś znaczenie. Liczy się, że jest i już. Ze względu na świąteczny wyjazd i zosiowej "daj daj daj", zdecydowaliśmy, że dla bezpieczeństwa Zosi, choinki w tym roku nie będzie. Sąsiedzi podzielili się z nami przyjemnością ubierania drzewka (za co im serdecznie dziękujemy!!) a zatem i wilk syty i Zosia cała:)


"Ze wszystkich choinkowych ozdób najbardziej podoba mi się moja lalka:)"


Radość tworzenia trwa


i co? Prawda, że ładna mi się udała?

3 komentarze:

  1. No piękna Ci się Zosiu udała! Zazdroszczę sąsiadom takiej pomocnicy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze mieć takich miłych sąsiadów! U nas w tym roku też choinki nie będzie :) Ale za to u Dziadków, gdzie spędzamy są aż dwie choinki :) Mina Zosi na ostatnim zdjęciu bezcenna :)

    OdpowiedzUsuń