sobota, 12 stycznia 2013

Niezbędnik...

Od jakiegoś czasu nasze dziecko można spotkać w towarzystwie dużej papierowej torby. Ciągle coś do niej wkłada, coś z niej wyjmuje, ogląda. Na pytanie "Zosiu co masz w torbie?" zamyśla się i milczy. Jednak pewnego dnia pokazała mi wszystkie swoje skarby... Każdą rzecz wyjmowała pojedynczo i ze szczególna starannością układała na dywanie. Jak się łatwo domyśleć zajęło jej to sporo czasu...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz