poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Biebrza z bocianami w tle...

Ale było fajnie...jeszcze się uśmiecham pod nosem na wspomnienie ostatniego tygodnia, który spędziliśmy nad Biebrzą w otoczeniu 6 dorosłych, 5 dzieci i 5 bocianów.
Tygodniowy urlop spędziliśmy na totalnym odludziu, gdzie oprócz dosłownie kilku domów, 13 bocianich gniazd, pięknej rzeki i malutkiego kościółka nie było nic więcej. Było za to wesoło, głośno, smacznie (za sprawą cioci Madzi, która gotowała dla nas wszystkich pyszne rzeczy) i ciekawie bo co dziennie robiliśmy coś innego: a to wyjście do lasu po "dary lasu" a to  ognisko a to kąpiel w rzece czy spływ kajakami. Biebrzański klimat jest też łaskawy dla zdrowia, bo Zosia mimo kilkukrotnej kąpieli w lodowatej Biebrzy nie dostała nawet marnego kataru. Rzeka była dla nas punktem odniesienia, co dzień obserwowaliśmy przypływające pod nasz most tratwy, z których mniej lub bardziej zmarznięci letnicy, opowiadali nam swoje biebrzańskie przygody. Na taki spływ też się kiedyś wybierzemy, jeszcze tylko kilka lat, niech Zosia podrośnie a cała Biebrza będzie nasza:).

Pogoda nas nie rozpieszczała. Kilka dni było brzydko i deszczowo a prawdziwe słońce zaświeciło dopiero w dzień wyjazdu ale i tak staraliśmy się maksymalnie wykorzystać wszystkie otaczające nas zasoby, zresztą dziecięce podejście do pogody jest zupełnie różne od dorosłego, dlatego też Zosią od 7 rano stała w drzwiach gotowa do wyjścia na "PACER".
Kiedy brak cywilizacji dał się już nam we znaki a bardziej brak świeżego pieczywa i nabiału wybraliśmy się do pobliskiego Augustowa, gdzie na najnowszym statku pasażerskim SWOBODA mogliśmy się zbliżyć do Doliny Rospudy.





 ważne, żeby zawsze pozostać w kontakcie, najlepiej z Babcią..
 kałuże
 małe i duże
 makijaż skończony, można ruszać w świat
 Dolina Rospudy w tle

 nasze własne, osobiste, biebrzańskie bociany
 Kalosze poproszę!
 

a w wolnej, wakacyjnej chwili można zorganizować taki np Związek Młodych i Pięknych:)

Ach pięknie było mówię wam, nie ma jak wakacje podlaskim siedlisku w dobrym towarzystwie:)

1 komentarz:

  1. po zdjęciach widać, że było cudnie; nigdy nad Biebrzą nie byłam, czas to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń