piątek, 17 lutego 2012

Zosia odstawiona, matka uwolniona:)

To już oficjalne, matka przestała karmić piersią. Odstawienie odbyło się łagodnie jakieś 2,5 tygodnia temu. Pacjent ( Zosia) ma się dobrze jak widać na załączonym obrazku. Nie wykazuje oznak niepokoju ani mlecznego głodu. Odwyk był szybki i bezbolesny. Zamiast matki z piersią - ojciec z butelką wody, której dziecię nie chciało. Witajcie przespane noce, witajcie ponownie wieczorne wyjścia!!!
Matka została uwolniona z czego radośnie korzysta, oczywiście w miarę możliwości.
Pozdrowienia dla wszystkich matek, które przygotowują się do mlecznego odwyku. Nie taki diabeł straszny....

Autor: o

5 komentarzy:

  1. McDzia17 lutego 2012 21:26

    Zwłaszcza przespane noce są fajowe, ewentualnie nie przespane ale z innych powodów niż karmienie piersią;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ambiguity17 lutego 2012 23:19

    zazdroszczę przespanych nocy, ja jeszcze trochę pokarmię :)
    A Zocha słodka jest :)
    Liczydła opanowane?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaskółka17 lutego 2012 23:50

    A moja Mała jak zaczęła "jeść" gotowane to jakoś mniej cyca ciągnie i bardzo mnie to smuci :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy18 lutego 2012 16:23

    u nas też jakoś tak szybko poszło;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mama Zosi18 lutego 2012 19:49

    Liczydła...hmmm jeszcze nie ale ciągle nad tym pracujemy. Na razie służą jako "zabawiacz" podczas nocnikowych posiadówek:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)